Obi-Wan Kenobi (2022)
2022 Obi-Wan Kenobi 2022, odcinek 3
odcinek Obi-Wan Kenobi (2022)

Część III

Part III 45m
6,5 1 894
oceny
6,5 10 1 1894
Obi Wan Kenobi
powrót do forum 3 odcinka

No w końcu...

ocenił(a) serial na 8

Było coś dobrego w tym serialu , rozkręcił się a Vader... Chciałem go właśnie takiego widzieć. Odcinek przebija dwa poprzednie :)

ocenił(a) serial na 5
DarthCeglus

Tak dużo lepszy, ale pokraka Leia nadal irytuje!

ocenił(a) serial na 4
EM_DZI

Dla mnie to wszystko zostało zrobione zbyt na szybko. Powinno być bardziej epicko, a nie od razu odpala miecz i jazda.

ocenił(a) serial na 5
TomxSawyer

Ewidentnie scenarzyści się pogubili.

ocenił(a) serial na 7
EM_DZI

Moim zdaniem właśnie bardzo dobrze zrobili. Co tu miało być epickiego? Właśnie w kameralności całej tej akcji i w zaszczuciu, które wisi w powietrzu leży siła tego odcinka i tych momentów.

Zauważyłem, że dużo osób ma problem z tym, że nie było między nimi jakiś epickich dialogów. Sorry, ale o czym oni mieli rozmawiać? Oni nie spotkali się na wierszyku poetyckim tylko Anakin pojawił się tutaj tylko i wyłącznie w jednym celu. Obi-Wan dopiero co dowiedział się, że gość żyje, a facet jest psychicznym wrakiem i widać, że po prostu nie wie co zrobić, więc ucieka. Już dawnoi wyzbył się tego życia i teraz jest po prostu kryjącym się przed imperium Benem. A Vader? Vader chce mu uprzykrzyć ostatnie chwile życia, zamęczyć i zabić. Nie ma o czym z nim rozmawiać, on po prostu chce żeby jego były mistrz cierpiał i cierpiąc zszedł z tego świata.

ocenił(a) serial na 6
prowned

muzyka jakaś drętwa. myślałem, że dadzą pod sceny z vaderem cos z prequeli albo jakiś motyw marszu imperialnego

ocenił(a) serial na 7
Nina_Czarnecka_419

fakt muzyka mogła być lepsza chociaż z drugiej strony poniekąd pasowała do kameralnego uczucia całego tego spotkania. Zdecydowanie fajniejszy motyw muzyczny był przy jednej z pierwszych scen odcinka z trzecią siostrą, tam czuć było imperium w każdej nucie :)

ocenił(a) serial na 3
DarthCeglus

Ach tak, uwielbiam ten moment kiedy Vader nie może ugasić ognia, który sam ugasił 10 sekund temu mocą i dopaść Obiego. Bardzo wyrozumiale stoi jak idiota i pozwala droidowi go zabrać... Niezła parodia Vadera nie powiem.

ocenił(a) serial na 5
Arko777

To też mi troszkę podśmierdywało, może tak że mu na te obecną chwilę odpuścił, Anakin się w nim obudził, nie wiem tak teoria ?

ocenił(a) serial na 3
EM_DZI

Szukał go 10 lat i nagle odpuścił? Znalezienie Obiego było dla niego bardzo ważne a teraz miał go na tacy (w ogóle do tego spotkania nie powinno dojść przed ANH, ale to inny temat). No i skoro to była część planu to czemu potem Inkwizytorzy narzekają, że Obi im uciekł? Kupy się to nie trzyma bo scenarzyści musieli wymyślić absurdalny scenariusz, aby to nie skończyło się tu i teraz.

ocenił(a) serial na 10
Arko777

Vader sie po prostu nim bawił, nie chciał go zabijać bo nie przyniosło by mu to satysfakcji.
Wiadomo ze to nie jest ich ostatnia walka, myślę że Ben znów przywdzieje twarz Master of Trolling i końcówka pokaże nam prawdziwą walkę i potęgę Obi-Wana jak w zemście Sithów

ocenił(a) serial na 3
Avilly

Nie mam problemów z tym, że Vader się z nim bawił. Mój główny problem to to, że pozwolił mu uciec jak niedojda bez żadnego powodu. I nie było tam żadnej wewnętrznej rozterki ani niczego takiego, po prostu dał sobie spokój z osobą na której schwytaniu powinno mu zależeć najbardziej, która go zraniła, zostawiła na pewną śmierć z którą ma dekady historii.

Po prostu nie kupuje tego.

No i nie spodziewałbym się niczego po Obi-wanie w tym serialu. W końcu to mała Leia i Reva są tutaj głównymi bohaterami a nie ślamazarny Jake Kenobi, który nawet nie potrafi fałszywego imienia zapamiętać.

Arko777

Boże ale marudzisz człowieku. Myślisz że twórcy mają widzów za imbecylow którzy uwierzą ze ogień powstrzymał Vadera? Widać od razu że Vader go puszcza i owszem jest tam rozterka kiedy jest zbliżenie na Vadera (no sorry mimika twarzy nie zagra). Od początku serialu widać nieporadnosc Obiego czy raczej już Bena i jego stagnację. Widocznie taki był plan na ten serial. Być może Ben rozpocznie trening na nowo żeby móc stawić czoła Anakonowi. Poza tym nie było żadnych emocji? Strach Bena to główna emocja tej sceny, wokół niej się to wszystko rozegralo. Niektórym nie dogodzisz. Wyłącz i nie oglądaj dalej.

ocenił(a) serial na 3
vin90

No tak, lepiej nie marudzić i jeść byle szlam bo ma naklejkę Star Wars. Po co pisać dobrą historię skoro sama ikonografia serii sprawi, że ludzie się rozpłaczą ze szczęścia prawda?

Oczywiście, że twórcy mają widzów za imbecylów. Gdzie byłeś ostatnie 7 lat, pod skałą?

Kurde jak dobrze, że Vader miał rozterkę emocjonalną po tym jak dosłownie chwilę temu miał Obiego w garści i był zdecydowany go torturować. Niesamowita jakość scenariusza, nic tylko klaskać. Widocznie ten pocisk bardzo go rozproszył no i dobrze, że nie kazał szturmowcom przestać strzelać...

Plan jest taki, że to jest serial o silnej, niezależnej Revie która Disney musi bronić przez złymi rasistami, tak jakby jej zdolności aktorskie oraz to jak jej postać jest napisana zależało od koloru skóry.

Nigdzie nie wspominałem o emocjach. Mój problem dotyczy jakości scenariusza, w którym doprowadzono do absurdalnej sytuacji.

Nie dzięki, będę oglądał dalej. Wiesz ile idzie z Disneyowskich Gwiezdnych Wojen wyciągnąć porad odnośnie tego czego nie robić pisząc własną historię? Zresztą można się też sporo pośmiać z ich niekompetencji.

Tak więc przykro mi, że musisz znosić odmienną opinie na forum publicznym. Dostosuj się do swojej rady, wyłącz tą stronę i nie czytaj jak masz marudzić ;)

Arko777

"Nigdzie nie wspominałem o emocjach". A komentarz wyżej: " I nie było tam żadnej wewnętrznej rozterki ani niczego takiego..." Krótką masz pamięć, skoro nie wiesz co napisałeś kilka godzin wcześniej.

Poza tym skąd wiesz co Vader czuł?

ocenił(a) serial na 3
forek23

Aaaa o to chodzi. To faktycznie mój błąd, bo wziąłem ten komentarz zbyt dosłownie. Muszę przyznać, że tego nie załapałem więc dzięki za pokazanie mi mojej pomyłki.

Nie wiem skąd wy wiecie co on czuł skoro chcecie mi wmówić, że miał emocjonalny moment kiedy dosłownie kilkanaście sekund wcześniej przed strzałem był zdecydowany torturować Obiego a potem kazał swoim ludziom go pojmać. I co nagle mu się rozmysliło po jednym strzale z blastera i 10 latach poszukiwań? Wiecie jak słabo to wygląda?

Musieli jakoś uratować Obiego, tylko problem w tym, że przy danym nam scenariuszu nie ma szans aby przeżył spotkanie z Vaderem w takim stanie i jeszcze w dodatku uciekł z planety przy całej obstawie Imperium.

Arko777

Ja nie wiem co Vader czuł, ale to ty twierdzisz, że wiesz co on odczuwał w tamtej chwili. Napisałeś, że nie odczuwał żadnej wewnętrznej rozterki. Skąd to wiesz?
Ja wiem o co ci chodzi. Ale to GW tu wiele rzeczy jest rozpisanych bardzo prosto i nie zawsze logicznie.

Przykład: Leia, która ma 10 lat ucieka trzem dorosłym i nawet mistrz Jedi ma problemy, by ją złapać. To jest niedorzeczne.

Podobnie ucieczka Obi Wana. Może Darth Vader w tamtym momencie pozwolił mu uciec, wiedząc, że ten teraz będzie się non stop oglądał przez ramię. Nie wiem. Jasne, że mogli to lepiej rozegrać, bardziej wiarygodnie, ale wyszło jak wyszło.

ocenił(a) serial na 3
forek23

Wiem co odczuwał Vader w tamtej chwili bo zaraz przed tym jego momentem był zdeterminowany, aby zrobić zupełnie odwrotną rzecz i nagle przestał (nie z własnej woli, przestał bo pocisk od nowej znajomej Obiego znowu zapalił ogień).

Jak wytłumaczysz to, że dosłownie 20 sekund wcześniej Vader sam kazał szturmowcom przynieść go do siebie a potem nagle dostał ataku emocji i pozwolił mu uciec? Skoro chciał pozwolić mu uciec to czemu nie kazał Szturmowcom przestać strzelać? Obi z dziurą w brzuchu od blastera ma małe szanse na ucieczkę nie?

Wygląda to sztucznie i naciąganie jest do granic możliwości.

"Ja wiem o co ci chodzi. Ale to GW tu wiele rzeczy jest rozpisanych bardzo prosto i nie zawsze logicznie.

Przykład: Leia, która ma 10 lat ucieka trzem dorosłym i nawet mistrz Jedi ma problemy, by ją złapać. To jest niedorzeczne."

Dlaczego nie dążymy do tego, aby historia była jak najbardziej logiczna i tym samym wiarygodna? Wiesz jak idiotycznie to wyglądało kiedy trzech dorosłych ludzi nie potrafiło złapać 10 letniej dziewczynki przez jakiś czas i dosłownie zatrzymywały ich gałęzie? Dosłownie lepszą sceną byłoby natychmiastowe wzięcie jej do worka, przynajmniej antagoniści wtedy wyglądają mniej jak idioci, ale scenarzyści chcieli pokazać jaka to mała Leia jest sprytna albo coś.

Przynajmniej zgadzamy się z tym, że mogli lepiej to rozegrać.

Arko777

To są GW, tu absurdów jest sporo, gdyby się przyczepić do każdego, to chyba nikt by tego nie oglądał. Jeszcze jeden mi się przypomniał z 3 epizodu, tuż po tym, jak jednego ze Stormtrooperów rozczłonkował laser przy przejściu. Pokazują, jak Obi Wan majstruje przy przewodach, żeby wyłączyć te lasery, a przecież mógł przejść z małą na około, bez potrzeby w ogóle wyłączania tej bramy. Z lewej strony zaczynało się wzgórze, ale kamera z prawej strony pokazuje, że tam gdzie kończy się laserowa zapora, jest jeszcze sporo miejsca, by każdy mógł przejść.

ocenił(a) serial na 3
forek23

Fakt. Kiedy widziałem Obiego majsterkującego przy przewodach myślałem, że po prostu ukradną transport tego robotnika i pojadą dalej, ale jednak tego nie zrobił.

Nie tłumaczmy proszę niekompetencji fabularnej tym, że "to są Gwiezdne Wojny więc możemy walić absurdami na prawo i lewo". Myślę, że ludzie oglądają to dalej z czystego sentymentu do ikonografii a nie z powodu przedstawionej historii.

Poza tym jest różnica jeżeli chodzi o skalę problemów. Oryginalna trylogia nie jest perfekcyjna i tam też zdarzają się błędy tu i ówdzie. Największym problemem prequeli jest jakość wykonania, dialogi oraz parę większych dziur fabularnych. Teraz w erze Disney'a mało rzeczy trzyma się kupy i trzeba naprawdę się naszukać, aby znaleźć dobrą rzecz w tym stosie śmieci.

Czy to źle, że chcę dobrej jakości scenariusza do Gwiezdnych Wojen? Czy ktoś kiedykolwiek powiedział "kurde, gdyby ta historia miała mniejszy sens i była gorzej napisana to bawiłbym się o wiele lepiej."?

vin90

"Myślisz że twórcy mają widzów za imbecylow" - a tak nie jest? xD błagam, czy my oglądaliśmy to samo?

ocenił(a) serial na 2
vin90

"Myślisz że twórcy mają widzów za imbecylow"
Oczywiście, twórcy wiedzą, że wystarczy widzom pokazać Vadera z Obiwanem czy Luka z Ashoką że ci dostali odstawać wieortonych orgazmów


"Widać od razu że Vader go puszcza"
Bzdura, przecież nie po to masz w tle głosy trooperów, że nie mogą się przedostać.

ocenił(a) serial na 3
andand22

Tak samo:
"Widać od razu że Vader go puszcza"
Dosłownie 20 sekund wcześniej
Vader: "Bring him to me".

Yhm...

ocenił(a) serial na 2
andand22

"że ci dostali odstawać wieortonych"
Miało być "żeby ci zaczęli dostawać wielokrotnych"

ocenił(a) serial na 5
Arko777

Jakoś tak to trzeba tłumaczyć, fakt serial troszkę sprawia wrażenie jak by było nie do końca wszystko tam było przemyślane. Ja po trailerze byłem najarany teraz mocno jestem zawiedziony, ale staram się też nie być marudą ;)

ocenił(a) serial na 2
EM_DZI

Nie ma sensu się nie starać, skoro ten serial to dno. Obiwan na to nie zasłużył.

ocenił(a) serial na 6
Arko777

Widać było że Vader mu odpuścił bo co by miał z zabicia bezsilnego osłabionego faceta który ledwie paruje ciosy? Oj troszkę trzeba ruszać główką i odczytywać myśli bohaterów.

ocenił(a) serial na 3
Edziek

Chłopie, cała narracja jest osadzona na tym, że Vader chce dorwać Obiego. Planeta jest otoczona, szturmowcy są wszędzie, Inkwizytorzy czekają na rozkaz w razie jakiś problemów, ale jakimś cudem Obi wychodzi z tego cało a Imperium po prostu się poddaje... Inkwizytorzy dosłownie na końcu mówią, że Obi się im wyrwał... Świetni antagoniści, tacy bardzo inteligentni.

Vader nie ma powodów, aby mu odpuścić po 10 latach poszukiwań koniec kropka. Już nawet nie mówię, żeby zabił, wystarczyło go pojmać. Miał go w garści i kazał szturmowcom go przynieść do siebie a potem daje sobie spokój. Dobrze, że miał tą emocjonalną rozterkę bezpośrednio po rozkazie, który wydał aby go pojmać...

Niektórzy widzę nie oglądają scen a każą innym ruszyć główką o ironio...

ocenił(a) serial na 6
Arko777

Niekoniecznie dorwać a bardziej sprawić ból i cierpienie. Kopanie leżącego nikomu nie sprawia satysfakcji, tymbardziej ambitnemu Anakinowi. Przecież Obi-Wan nie ma teraz woli walki.

ocenił(a) serial na 9
Edziek

Dokładnie tak, jak napisałeś.

ocenił(a) serial na 2
Edziek

Nie, chce go dorwać. Niby po co osobiście przyleciał na tę planetę? Na dodatek skoro chce mu sprawić ból to dlaczego go wypuszcza ledwie draśniętego?

ocenił(a) serial na 6
Arko777

się posrali ostro chłopaki. Nic nie jest wytłumaczone, a po Vaderze można rzeczywiście przeczytać emocje XD. Beznadziejnie napisany jest ten serial jak na razie i tyle. Vader generalnie obwiniał obi wana za śmierć padme więc chciał go dopaść i zabić za wszelką cenę.

ocenił(a) serial na 3
Nina_Czarnecka_419

Oj tak. Uwielbiam ten argument z "momentem emocjonalnej słabości" Vadera kiedy to bez ingerencji miałby Obiego w ręku 20 sekund wcześniej bez żadnego problemu. I to nawet nie jest domysł - to był bezpośredni rozkaz więc nie ma tu miejsca na inną interpretacje.

Po prostu ludzie desperacko próbują wsadzić tutaj jakiś emocjonalny motyw, aby ratować ten scenariusz.

ocenił(a) serial na 2
Edziek

po co miałby go puszczać?

ocenił(a) serial na 2
Edziek

po co miałby go puszczać?

ocenił(a) serial na 2
Edziek

"Oj troszkę trzeba ruszać główką i odczytywać myśli bohaterów."
Chyba szukać wydumanych naciąganych tłumaczeń które nijak nie wynikają z tego co widać na ekranie.

ocenił(a) serial na 6
andand22

dokładnie. Po Vaderze nic nie widać, a gdyby chcieli pokazać jego rozterki to mogli to zrobić lepiej np jak to było w Rebelsach, czy w OT. Kolejny serial napisany przez dzieci z kolorowymi włosami.

ocenił(a) serial na 2
Nina_Czarnecka_419

No właśnie. Ech, jak znakomicie było rozegrane spotkanie Vadera z Ashoką w Rebels...

ocenił(a) serial na 5
Arko777

Wyjątkowo irytujaca postać to jest ta 3-cia siostra, niewiele mniej mała Leia

ocenił(a) serial na 5
Pozawisior

A mogła być z Ciebie taka fajna dziewczyna Lam.. znaczy się Leia;) Dla mnie mała Leia to pokraka

ocenił(a) serial na 5
EM_DZI

Drewniana 3 siorka to też dramat, bo nie dość że fatalnie napisana, to i sama "aktorka" nie dołożyła nic od siebie żeby dodać choc troche jakości tej postaci, wrecz ta drewniana grą wbiła kolejny gwóźdź do trumny 3 - siorce. Ta pseudo-aktorka myśli chyba że gra terminatora i stąd ta drewniano-kamienna twarz przez cały czas...

ocenił(a) serial na 5
Pozawisior

Tak słabo jej to wychodzi.

ocenił(a) serial na 2
Pozawisior

Wyjątkowo irytujący to jest brak scenariusza w tej pseudoprodukcji.

ocenił(a) serial na 9
Arko777

Bo pewnie nie rozumiesz czemu tak Vader postąpił. To może pomóc.
https://youtu.be/qb9Jih_j_i8

ocenił(a) serial na 3
maciejz5

Strasznie naciągana ta fanowska teoria nie powiem. Tak to jest jak się pisze scenariusz za scenarzystów i nagina się narrację, aby usprawiedliwić ich słabe decyzje fabularne. Cała ta gadka o ego i emocjach Vadera jakoś nie trzyma się kupy patrząc na to co stało się w tym odcinku.

Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie ten jeden strzał z blastera od nowej przyjaciółki Obiego to Vader by go pojmał prawda? Zdajesz sobie sprawę, że Vader sam wydał ten rozkaz prawda? Gdzie niby tutaj można wcisnąć to, że Vader pozwolił mu uciec z własnej woli? Gdyby chociaż kazał szturmowcom przestać strzelać, ale pewnie czytał scenariusz i wie, że są obecnie bezużyteczni i niczego nie trafią. Obi-wan z dziurą w brzuchu od blastera raczej nie miałby szans, aby odzyskać swoją dawną formę nie?

Tak samo pomijamy fakt, że całe Imperium jest zaangażowane w pościg i pojmanie Obi-wana jest priorytetem. Nawet gdybym założył, że Vader pozwoliłby mu uciec to myślisz, że reszta Imperium by go nie dopadła, kiedy każdy w promieniu tego miasta jest zaangażowany aby go pojmać? Niestety Obi-wan magicznie się rozpłynie w powietrzu a Imperium sobie odpuści poszukiwanie najważniejszego, pozostałego przy życiu Jedi.

Słabe wytłumaczenie.

Arko777

A może po prostu ty jak idiota obejrzałeś odcinek i nie ogarnąłeś tak dobitnego faktu jak vader puszczający obi wana. Ewidentnie chce, żeby Ben się go obawiał na każdym kroku, był zaszczuty. Plus dodatkowo - jaką satysfakcję daje Vaderowi zabicie wraka Obi wana, ledwo władającego mieczem i mocą. Anakin zdecydowanie wolałby, pokonać silniejszego Bena, a nie przestraszonego dziadygę. Też ważne jest to że Vader nauczył się cierpliwości przez te 10 lat (której to brak wcześniej go pogrążył).

ocenił(a) serial na 3
Mathixxd

No tak, to przecież oczywiste! Jaki ja jestem głupi! Przecież każdy normalny człowiek oglądający jak Vader osobiście udaje się na planetę po Obiego, zabija ludzi aby wywabić Obi-wana, osobiście go ściga i walczy z nim, osobiście go torturuje, wydaje bezpośredni rozkaz aby go schwytać i nie przeszkadza swoim ludziom strzelać kiedy to zostają rozdzieleni ścianą ognia dojdzie do wniosku, że pozwolenie mu na ucieczkę to logiczne następstwo tych wszystkich akcji!

Ten ciąg wydarzeń jak tak perfekcyjnie spójny, że nie widzę żadnych przeszkód odnośnie tej teorii, która wynika jedynie z tego, że Obi-wan musiał jakoś przeżyć do ANH a nie z tym co miało sens w momencie, w którym działa się akcja do której sztucznie doprowadzili scenarzyści!

Tak przy okazji to co napisałem wyżej to sarkazm.

Ktoś nie słucha dialogów i dobitnie przeoczył Vadera mówiącego "Bring him to me" 20 sekund przed faktem i szturmowca, który był w połowie drogi aby pojmać Obiego. Vader stał w miejscu bo pocisk zapalający ogień go ogłupił, tyle mogę wyciągnąć z tego zdarzenia bo gdyby scena rozgrywała się tak jak powinna to Obi byłby już w rękach Imperium patrząc na to jak zmotywowany do tej pory był do tego Vader.

Ta scena to czysty nonsens i kolosalne nagięcie fabuły przez scenarzystów. Przykro mi jeżeli tego nie widzisz.

Arko777

Gdybym z takim podejściem wszystko oglądał i analizował każdy najmniejszy szczegół, to chyba żaden film by mnie nie cieszył, bo zawsze znalazłoby się coś, co zniszczyłoby mi przyjemność z oglądania.

Moim zdaniem nic tu się nie gryzie w tej scenie. Vader wydał rozkaz, a następnie patrzył jak Obi Wan się oddala. Ostatecznie pozwolił mu odejść. Dla niego szturmowcy to mięso armatnie, to tak jakby wydać rozkaz psu, a następnie patrzeć, jak rannej ofierze mimo wszystko udaje się uciec. Czysta, sadystyczna przyjemność dla kogoś, kto jest do szpiku zły i czerpie niesłychaną przyjemność z faktu, że to jeszcze nie koniec.

A poza tym Obi Wan musiał jakoś uciec. I znowu: czy mogli napisać tę scenę lepiej? Jasne, że tak. Czy była jakoś strasznie nielogiczna i całkowicie pozbawiona sensu? Moim zdaniem nie.

ocenił(a) serial na 3
forek23

Nazywanie tej sceny "każdym najmniejszym szczegółem", kiedy jest to kluczowy moment tego odcinka podlega chyba pod pewien stopień ignorancji. To jest dosłownie największe dotychczasowe wydarzenie w tej serii a twoja osoba sprowadza to do "Hej, ten koleś 5 sekund wcześniej miał czerwone buty a teraz ma niebieskie! 1/10!". Skala to bardzo przydatne określenie w takich przypadkach.

Wiesz w jaki sposób ja lubię oglądać media? Kiedy im dłużej myślę o tym co się dzieje na ekranie tym bardziej ma to sens i widzę, że scenarzyści odwalili kawał dobrej roboty, aby przekonać nawet kogoś takiego jak mnie, że ich historia ma solidne fundamenty a przede wszystkim sens.

Lubię kiedy nie musimy porównywać żołnierzy Imperium do psów, lubię kiedy ludzie nie muszą mi wałkować "przecież pozwolił mu odejść chyba widziałeś odcinek!" jak z tą decyzją fabularną mam największy problem i nie powinna ona mieć miejsca. Na pewno udałoby mu się uciec gdyby nie jego nowa znajoma... no pewnie... to wcale nie tak że gdyby to się nie wydarzyło to Obi byłby już w kajdankach.

Obi musi przeżyć do ANH, tyle to każdy wie, tylko dlaczego scenarzyści dają go do sytuacji kiedy szansa na ucieczkę jest logicznie praktycznie niemożliwa? Bo Vader według nich musi się spotkać z Obim i muszą mieć walkę a potem Obi musi uciec, nieważne ile rzeczy musimy nagiąć aby to się ziściło.

Czy mogli napisać tę scenę lepiej? Definitywnie, w 100% tak. Sam w głowie potrafię ułożyć sobie lepszy scenariusz tego jak Vader mógł nam zasygnalizować to, że chce aby Obi uciekł, albo zorganizować tą akcję tak aby było to dyskretniejsze.

Czy była jakoś strasznie nielogiczna i całkowicie pozbawiona sensu? Definitywnie, w 100% tak. Trzeba kiedyś sobie pomyśleć, że może się mylisz i próbujesz na siłę nagiąć scenariusz aby to wszystko miało sens zamiast zobaczyć oczywistą przeciwstawność wydarzeń i powiedzieć po prostu, że wyszło beznadziejnie ale i tak to lubię. Bo to wszystko się do tego sprowadza prawda? Do obrony swoich emocji przed jakąkolwiek krytyką.

Daje na kawa na ławę, sześć powodów zawartych w tej fabule, dlaczego Vader był zdeterminowany dorwać Obiego, a ty mi tutaj wylatujesz z "ooo tak Vader traktuje Szturmowców jak psy i się z nim bawił", pomijając już to że robił to wcześniej przy "walce" na miecze świetlne to naprawdę ty swojemu psu mówisz "Aport" po czym nie rzucasz kijka? Masz go za idiotę czy jak? Żyjemy w świecie gdzie wydanie rozkazu oznacza tak naprawdę zupełnie odwrotną rzecz? Absurd.

Jestem strasznie rozczarowany tymi argumentami.

Arko777

Ja nie porównuję szturmowców do psów, tylko napisałem, że zakładam, iż Vader ma do nich taki stosunek.
Nie zgadzam się. Ta scena nie była w 100% całkowicie pozbawiona sensu. Poza tym Vader nie chciał, żeby Obi Wan mu uciekł. On pozwolił mu uciec. I to jest ta różnica, której nie potrafisz dostrzec. Być może stało się to w przypływie chwili, w końcu nadal jest człowiekiem, a ludzkie decyzje nie zawsze są logiczne. Ludzie nie zawsze kierują się logiką. I nie zawsze każda decyzja podejmowana przez kogoś musi mieć sens. Często jest to podyktowane określonymi emocjami.

Rozwinę ten argument z psami. Jesteś myśliwym. Rzucasz komendę psom, by dorwały zająca na przykład. Temu jednak udaje jakimś cudem się wyrwać i ranny ucieka. Dla ciebie to nie problem, bo liczy się sama przyjemność z polowania, a nie konkretny cel, czyli zabicie zwierzyny. Dalej tropisz zająca, bo wiesz, że i tak daleko nie ucieknie.

To nie do końca trafny argument odnośnie Vadera i Obi Wana, zdaję sobie z tego sprawę. Tylko chcę ci pokazać, że ludzkie zachowanie nie jest czarno-białe. Ludzie są pełni sprzeczności, ich decyzje są często sprzeczne. Nie bronię tymi argumentami tego, jak zostało rozegrane to na ekranie, bo mogli zrobić to o wiele bardziej przekonująco, ale główny zamysł tej sceny moim zdaniem jest taki, że Obi Wan uciekł, ponieważ Vader pozwolił mu na to. Tak ja to odebrałem podczas oglądania.

Zresztą to taka dyskusja o pietruszkę, o pierdoły.

ocenił(a) serial na 3
forek23

"Ja nie porównuję szturmowców do psów, tylko napisałem, że zakładam, iż Vader ma do nich taki stosunek."

A ja odpowiadam. Czy ty też mówisz swojemu psu "bierz go" kiedy chcesz, aby osoba (nie zwierzę) pokazana przez ciebie palcem uciekła? Bo Darth Vader czegoś takiego nie robi. Zresztą Obi-wan nie uciekłby gdyby droid go nie przeniósł więc skąd to założenie? I ten argument z polowaniem jest nietrafiony bo Vader właśnie skończył się bawić z Obim co widać było przy pojedynku i torturach. Zaspokoił się a potem przeszedł do wykonania swojej roboty co zasygnalizował tym rozkazem.

Czy naprawdę muszę mówić co by się stało bez interwencji z zewnątrz? Ok, chyba muszę to zrobić krok po kroku, powoli:
- Vader tu cytuję mówi do Szturmowca "Bring him to me".

Bring = Przynieść,
Him = Go/Jego, w tym przypadku Obi-wana,
To = Do,
Me - Mnie.

Następnie szturmowiec idzie wykonać rozkaz, którego treść dobitnie ustaliliśmy. W tej hipotetycznej scenie nikt nie przychodzi Obiemu z pomocą, Szturmowiec przynosi poparzonego Obiego pod nogi Vadera a ten go bierze w niewolę albo zabija. Koniec serii.

Aby wyzwolić Obiego z tej sytuacji, musimy obniżyć kompetencję wszystkich obecnych. Jeżeli według ciebie to nie jest problem, albo to znikoma rzecz to nie mamy o czym rozmawiać.

Oczywiście ten argument z emocjami to też jest nonsens bo wszystko dałoby się tym wyjaśnić. Teraz dam ci następny hipotetyczny scenariusz. Lekarz 10 lat, głęboko szanowany przez wszystkich, który uratował setki ludzi, jedzie na interwencje, dojeżdża do ofiary, mówi swoim kolegą co mają robić i jak uratować pacjenta, ładują go do środka po czym lekarz wyciąga pistolet i strzela mu w głowę od tak bo przecież jest głęboko emocjonalnym i nielogicznym stworzeniem prawda? Nie był pijany, był świadomy tego co robi, przyszedł do pracy tak jak zawsze, to była interwencja taka jak setki wcześniejszych, nie znał pacjenta ani nikogo z jego rodziny, nie miał żadnych problemów w swoim gronie rodzinnym po prostu zrobił to bo poczuł impuls bo ludzie nie są logiczni... Czy naprawdę chcemy bronić takiej pozycji?

No ja mówię, że Vader pozwolił mu na to nie dzięki własnej decyzji tylko zamysłowi scenarzystów co wyszło beznadziejne bo mogli to zakomunikować milion razy lepiej. Wszystko poprzedzające tą scenę wskazuje na odwrotny scenariusz a to był ten moment kiedy doktor zabija swojego pacjenta z pistoletu - nic na to nie wskazywało.

No inni jakoś zaczynają tą dyskusję mówiąc, że nie mam racji i pokazując palcem na scenę z którą mam problem jakby to rozwiewało wszelkie wątpliwości.

Nie zgadzam się, że to jest dyskusja o niczym. Jest to kluczowa scena tej serii i fajnie by było gdyby miała ręce i nogi, ale niestety nie ma.

Zobaczymy w następnym odcinku jak to wszystko uzasadnią. Do tego czasu ta scena wygląda jak wygląda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones