John WilliamsI

John Towner Williams

8,8
29 101 ocen muzyki
powrót do forum osoby John Williams

wtórny i przereklamowany

użytkownik usunięty

Nie można odmówić Williamsowi jednego - tworzy niezapomniane motywy przewodnie (Star Wars, Jurassic Park, Jaws, Superman, Indiana Jones)
ale poza tym jego muzyka to ciągle jedno i to samo, słuchanie tych soundtracków w całości mnei po prostu strasznie nudzi. Gdzie im tam do takich kompozycji jak muzyka Poledourisa do Conana, czy score Elfmana do Batmanów Burtona?

Krótko mówiąc - chyba najbardziej przereklamowany kompozytor muzyki filmowej.

Z całym szacunkiem, ale twój wpis można skomentować na jeden sposób...
a jest on mw taki "rotfl"...
Pozdrawiam

Chyba zapomniałeś o takich genialnych motywach jak te z:

E.T.

4 części Harrego Pottera

Patrioty (Genialny temat nie mam pojęcia dlaczego nie tak popularny)

Szeregowca Rayana

Supermana ( I i IV )

6 części Gwiezdnych wojen (nie mam absolutnie pojęcia dlaczego ukróciłeś to tylko do jednego tytułu przecież w każdej części był jakiś genialny motyw a w większości po kilka)

3 części Indiana Jones i Parku Jurajskiego (w przypadku obu kolejna w drodze) a komentaż taki jak wyżej

4 Części Szczęk

By wymienić tylko te największe bo na resztę wyśmienitych filmów z muzyką Williamsa nie ma miejsca

Dodaj to do siebie i powstanie ci jeden z największych kompozytorów muzyki filmowej wszech czasów. A o Tobie bez żadnych złych chęci mogę powiedzieć że masz nikłe pojęcie o muzyce filmowej.

mistrz47

Jego muzyka to ciągle to samo? Tak, zwłaszcza np. "Lista Schindlera", "Sztuczna inteligencja" czy "Wyznania gejszy".
John Williams to jeden z najwybitniejszych kompozytorów muzyki filmowej, a być może nawet najwybitniejszy i twierdzenie jakoby Poledouris czy Elfman byli lepsi, jest niesłychanie chybione i żałośnie kretyńskie.
Gieferg, nic do ciebie nie mam, ale swoją wypowiedzią po prostu się zbłaźniłeś.

La_Pier

Akurat ?Lista Schindlera? nie jest podobna do innych soundtracków. Żadne tam ?Wyznania Gejszy' czy A.I.. Gdybyś podał podobieństwa między Supermanem i ?Nową nadzieją? nie miałbym nic przeciwko. Jednak te podobieństwa to tylko charakterystyczny styl Williamsa. Od którego całkowicie się odcina w Liście. Jeszcze nie słyszałem ścieżki dźwiękowej podobnej do tej z tego filmu. Nie tylko w wykonaniu Johna, ale w ogóle trudno jest mi znaleźć jakiekolwiek tak liryczne i smutne dzieło. Dalej jednak podtrzymuje że WILLIAMS RULEZ, a jego wspaniały styl jest najlepszy na świecie!!!

mistrz47

Widzę że nie zrozumiałeś. Złośliwie i z premedytacją podałem "Listę Schindlera", "A.I." i "Wyznania gejszy", jakoby te soundtracki Williamsa niczym specjalnym się nie wyróżniały od większości jego pozostałych dzieł.

użytkownik usunięty
mistrz47

"masz nikłe pojęcie o muzyce filmowej"

Bo muzyka Williamsa mnie cholernie nudzi?
No skoro to jest wyznacznik to ok, mam nikłe pojęcie :LOL:

A tak na marginesie, jeśli już mówimy o nikłym pojęciu to o jakie "genialne motywy" z Superman IV ci chodziło?

>>> Dalej - do Harrego Pottera i Czary Ognia Williams nie napisał muzyki > jest tylko wymieniany jako autor motywu przewodniego który tam wykorzystano (i to w nikłym stopniu), to samo w przypadku najnowszej częsci więc nie wiem gdzie się doliczyłeś czterech.

>>> Dalej - Williams nie zrobił muzyki do Szczęk 3 (wykorzystano tylko stary motyw przewodni, a muzykę robił Alan Parker, natomiast do szczęk 4 muzykę skomponował Michael Small.





mistrz47

O tak, muzyka z Harry'ego Pottera jest naprawdę świetna. Mnie osobiście najbardziej podobał się motyw feniksa Fawkesa z filmu "Harry Potter i Komnata Tajemnic", to była najpiękniejsza melodia ze wszystkich motywów w tym filmie.

ja uwielbiam muzykę Williamsa i naprawdę nie widzę podobieństw pomiedzy soundtrackami do różnych filmów. już prędzej zarzuciłabym to Hansowi Zimmerowi, bo jego motywy z piratów można też znaleźc w gladiatorze i Drodze do El Dorado.

użytkownik usunięty
martini215

Ja zarzucam Williamsowi to, że jego muzyka poza świetnymi motywami przewodnimi jest najzwyczajnie nieciekawa. Tak po prostu. Staruszek przynudza i tyle.

Dla mnie słuchanie samych soundtracków jest nudne, bo to nie jest muzyka do słuchania tylko do trawienia razem z filmem i wtedy ona nigdy się nie nudzi.

Sub_Zero

Motywy ma boskie i ponadczasowe - tu muszą się wszyscy zgodzić. Natomiast reszta mu wychodzi różnie - Monachium było nużące, a takie "Scherzo...." z Ostatniej Krucjaty to perełka.
Tak czy inaczej miejsce w historii ma.

PS. Mógłby też więcej poeksperymentować z elektroniką, bo dotychczas mało tego było.

tom_1984

Elektronika nie zawsze jest pozytywem. Jak słucham muzyki Williamsa, to czuc w niej pewną moc, realistycznośc, wyraziste brzmienie. Muzyka przy której ekserymentowało sie z elektorniką nie zawsze to ma, chocby taki soundtrack Skrzyni Umarlaka, w którym pewne utwory wydają sie nieco "przygłuszone", a przynajmniej ja takie wrażenie odniosłem.
Co nie znaczy że jestem tak do końca przeciwniekiem elekronicznej obróbki muzyki, bo np. taki soundtrack "Łowcy Androidów" to jest dopiero niesamowite, niezwykłe dzieło, a takowej obróbce z tego co wiem był poddawany. I tlko na tym zyskał, bo ten soundtrack to prawdziwe arcydzieło.

Jak dla mnie jednak fakt ze Williams nie eksperymentuje z elektorniką jest jednak plusem - dzięki temu jego muzyka jest taka "prawdziwa". On nie ptrzebuje elektoniki, aby tworzyc niezapomniane soundtracki. Bo nie tylko wykonanie się liczy, ale tez pomysł - a jesli oto chodzi, to Williams nie ma sobie równych (no moze z wyjątkiem Morricone'a)

JaszczurXP

To genialne motywy przewodnie to mało?

Zgadzam się z Giefergiem całkowicie. Williams potrafi stworzyć świetne motywy przewodnie, ale reszty muzyki, bez filmu nie mogę słuchać. To oczywiście zależy od gustu, fani Williamsa na pewno w każdym soundtracku znajdą wiele zalet. Ja osobiście cenie najbardziej Zimmera, wiem ze teraz spotkam sie z komentarzami że jest wtórny, że nie potrafi poprowadzić orkiestracji tak jak Williams, ale dla mnie jest najważniejsze to że tej muzyki można słuchać z przyjemnością poza obrazem, a jako fan Zimmera wogóle nie jestem zrażony tym ze lubi się powtarzać w swojej muzyce. Ale to już kwestia gustu, pozdro

tsw90

Utarło się w ostatnich latach, że Williams potrafi dobrze zrobić tylko motyw przewodni oraz idealnie wkomponować muzykę w film. A to jest nieprawda.
W ostatnich latach Williams wypuścił wiele prac zaledwie dobrych i średnich. Jednak w ciągu ostatnich 10 lat stworzył też garść arcydzieł. Ale każdy musi się czepiać.
Trzeba pamiętać, że złoty okres Williamsa zakończył się w 1993 roku, gdy stworzył dwa wybitne dzieła: Listę Schindlera i Park Jurajski. Okres ten natomiast rozpoczęła chyba jego wybtina partytura do Szczęk w 1975 roku. Okres jego świetneości szczególnie nasila się w latach 80-tych, które rozpoczął arcygenialną pracą do Impierium Kontratakuje (1980) oraz równie kapitalnymi Poszukiwaczami Zaginionej Arki (1981), a zakończył wyśmienitą Ostatnią Krucjatą (1989).
Jednak wielu zdaje się nie zauważać tego, że Williams komponuje już ponad 40 lat. Oczywiste jest, że już nie stworzy czegoś tak wybitnego jak np. Imperium Kontratakuje, Poszukiwacze Zaginionej Arki, Lista Schindlera, Park Jurajski itd.

Zimmer natomiast to rewelacyjny kompozytor, ale do Williamsa mu daleko.

Ja zarówno lubię i Johna Williamsa i Hansa Zimmera. Przy czym John Williams jest u mnie na pierwszym miejscu, a na drugim Hans Zimmer. Przy czym obaj panowie są dla mnie geniuszami, ale prezentującymi dwa różne style, które oba lubię.
Dla mnie John Williams dalej jest wielki. Nie zgodzę się z tezą, że po 1993 John Williams już nie jest tak wielki. Polecam chociażby muzykę do Wyznań Gejszy (perełka, przepiękna muzyka) czy rewelacyjny soundtrack do Harry`ego Pottera i Więźnia Azkabanu. Przynajmniej po tych dwóch płytach można usłyszeć, że pan Williams dalej trzyma wysoki poziom.
Dla mnie najlepszy kompozytor muzyki filmowej.

Wawrzyniec_85

Ale czy ja napisałem, że po 1993 nie jest wielki? Jest, ale właśnie mniej więcej pod koniec lat 80-tych pojawili się Danny Elfman i Hans Zimmer.
Nowa Trylogia Star Wars (Mroczne Widmo, Atak Klonów, Zemsta Sithów), Wyznania Gejszy, Więzień Azkabanu oraz A.I.: Sztuczna Inteligencja to bez wątpienia dzieła wybitne i jego najlepsze prace w ostatnich kilku latach. Szkoda tylko, że wielu zdaje się tego nie dostrzegać.
Po prostu: Williams to niedościgniony mistrz muzyki filmowej.

Darman_

Z tym drugim zdaniem chodzi mi o to, że właśnie pod koniec lat 80-tych i na początku lat 90-tych wyrosła Williamsowi ogromna konkurencja.
Oczywiście jej sprostał, ale moim zdaniem Elfman to także wybitny, a na dodatek bardzo oryginalny kompozytor ;)

Darman_

Danny`ego Elfmana za dobrze nie znam, ale z tej muzyki, z którą miałem do czynienia to nie wpadała mi tak dobrze w ucho jak Williamsa.
Na drugim miejscu jak już pisałem cenię, bardzo Hansa Zimmera, chociaż prezentuje inny rodzaj muzyki.
Do których filmów muzykę Elfmana mógłbyś mi polecić? Gdyż jakby co to filmy Tima Burtona bardzo lubię, a jak wiadomo Ci panowie lubią ze sobą współpracować.

Wawrzyniec_85

Nie, no wszystko wszystkim, ale twierdzenie, że Williamsowi dopiero w latach 90-tych wyrosła konkurencja to bujda na resorach. W latach 70-tych kiedy John zaczynał karierę było trudniej. Wystarczy wymienić mniej więcej rówieśników Williamsa, Morricone, Barry'ego, Goldsmitha, nieco już starszych Jarre'a i Bernsteina czy wciąż komponujących weteranów Rozsę i Herrmanna. A i to pewnie nie wszyscy (jeszcze był choćby Mancini). W latach 80-tych również nie było łatwo. Wymienieni twórcy wciąż w w iększości tworzyli, a już pojawiali się nowi geniusze- Poledouris czy Vangelis.

A Williams tworzy najlepsze motywy przewodnie. Jestem zwolennikiem tezy, że geniusz tkwi w prostocie. a kto inny tak jak Williams potrafi stworzyć wydawałobysię prościutkie, parutaktowe utworki, które potrafią idealnie streścić całuy film?

_Andrzej_

Nie napisałem, że wcześniej konkurencji nie miał. Niewątpliwie wiele w tym czasie powstawało dzieł wybitnych, wielu świetnych kompozytorów zachwycało swoimi pracami, ale dla mnie najlepszy był wtedy (i jest cały czas) Williams. No i wspomniałem już, że za Williamsem stawiam Elfmana.

Wawrzyniec_85

Oczywiście polecę Ci te, które mi najbardziej przypadły do gustu. Nie znaczy to jednak, że muszą się spodobać każdemu:
- Miasteczko Halloween (Nightmare Before Christmas)
- Edward Nożycoręki
- Duża Ryba
- Sok z żuka
- Batman
- Gnijąca Panna Młoda
- Charlie i Fabryka Czekolady
- Powrót Batmana

Prosiłeś o muzykę z filmów, ale muszę wspomnieć jeszcze o genialnej pracy symfonicznej Elfmana noszącej tytuł Serenada Schizophrana.

Jeszcze mała uwaga co do Nightmare Before Christmas – Elfman skomponował do tego kapitalnego filmu muzykę, napisał teksty oraz zaśpiewał piosenki padające z ust głównego bohatera. Rezultat jest naprawdę powalający ;)


PS Z tą wybitnością Sztucznej Inteligencji trochę przesadziłem. To bardzo dobre dzieło, ale bez przesady.
Natomiast Więzień Azkabanu to "tylko" rewelacyjna partytura, jednak bardzo słuchalna i często do niej wracam. Dlatego uważam tą pracę za dzieło znakomite ;)

Darman_

Dziękuję za propoyzję:) Zobaczymy czy mi pan Elfman do gustu przypadnie. Gdyż szczerze pisząc, to Sleepy Hollow poza paroma utworami średnio mi się podobało (oczywiście mam na myśli muzykę).
Co do aktualnej muzyki Johna Williamsa to mogę się tylko powtarzać i polecać "Wyznania Gejszy" - przepiękna i bardzo oryginalna muzyka.
"Więzień Azkabanu" - uważam za najlepszą muzykę do Harry`ego Pottera, jaka powstała i zapewne tak pozostanie.
John Williams pozostanie moim No.1 jeżeli chodzi o muzykę:)

Wawrzyniec_85

Muzyka ze Sleepy Hollow na płycie jest w porządku, ale niewiele więcej. To raczej praca postawiona na funkcjonalność w filmie i właśnie w nim prezentuje się bardzo dobrze.
Posłuchaj tego, co Ci poleciłem: na pewno się nie zawiedziesz ;)


Darman_

Na muzyce do obydwu Batmanów już się nie zawiodłem:)

Wawrzyniec_85

To dobrze ;)

A tak nawiasem mówiąc to nie sugeruj się zbytnio kolejnością, którą Ci podałem. Na przykład Batmana stawiam raczej wyżej niż Sok z Żuka itd. Ogólnie jednak większość pozycji wymienionych przeze mnie jest na podobnym, kapitalnym poziomie ;)

Koleś, koleś czy ty wiesz jakie pierdoły wypisujesz????. Wiesz???????????
John Williams to najlepszy kompozytor filmowy na świecie.

To, że to przeciętny kompozytor to wiadomo, ale trzeba przyznać, że przereklamowany Williams tworzy całkiem zgrany duet z jeszcze bardziej przereklamowanym Spielbergiem.;-)

Ja tylko chciałem powiedziec jedną rzecz która mi się nasuneła.
Głowny motyw z Harrego Pottera jest bardzo podobny do tego z jeziora łabędzi.

troche jest w tym prawdy, posluchajcie sobie motywu pottera i home alone, są bardzo podobne, w haryp potterze melodie i dzwieki przypominaja te z jurassic park, latwo jest rozpoznac muzyke williamsa, bo on ma swoj styl, podbnie jest z innymi kompozytorami- james horner i jego titanic i piekny umysl, williams jest wg mnie wielkim kompozytorem, czasem wtornym a czaem wrecz oryginalnym (lista schindlera)

widać że się nie znasz na muzyce filmowej

Nie wiem czemu nikt nie wspomina tu o muzyce do Skrzypka Na Dachu. Jest to dowód na geniusz Williamsa. Muza z tego filmu jest niepowtarzalna. Osobiście uważam, że przy takiej liczbie soundtracków jakie stworzył Williams małe podobieństwa pomiędzy niektórymi to nic złego, jeżeli tylko całość pasuje do klimatu filmu :) pozdro

Nick_the_Greek

Nie chcę cię martwić, ale Skrzypek na dachu jest dziełem Jerry'ego Bock'a. Williams tylko zaadaptował tą muzykę na potrzeby wersji filmowej.

FinneganAwaken

Szczerze nie wiedziałem, ale dobrze, że mnie uświadomiłeś ;) Nie zmienia to jednak faktu, że muzykę również trzeba porządnie zaadaptować i taka adaptacja, jaką zaprezentował nam Williams, również wymaga geniuszu. Inaczej Oscar ze najlepszą muzykę adaptowaną byłby kompletnie bez sensu. Według mnie są to pierwsze objawy talentu Williamsa. Z tego co wyczytałem gdzieś w necie, muzyka była również zaaranżowana na nowo i nowa aranżacja według wielu była lepsza od tej starej broadwayowskiej :) pozdro i dzięki za uświadomienie ;)

Nick_the_Greek

Williams jest bardzo dobry na pewno bije te wszystkie zimmery ,tylary,rabiny itp.
Ale jest kompozytor który przwyrzsza Williamsa a jest nim Morricone.
Williams jest typowym amerykańskim kompozytorem jego muzyka jest świetna wiele.Np.motywy przewodnie sa genialne ale reszta od tych motywów odstaje i to na dobre ,tak samo jak u Zimmera.
Williams jak juz mówiłem jest bardzo dobry .
A co do przereklamowania tego kompozytora to prawda ,troche jest.
Nie które oscary dla niego wcale zasłużone nie były.
Ale i tak to nie zmienia faktu że na mojej liście jest 2, po Morricone,Bo niestety z nim chyba nikt nie może sie równać.

Karatos

Trochę nie zgadzam się z tym przereklamowaniem. Dla mnie przereklamowany jest Hans Zimmer muzyka do Króla Lwa jest wybitna można ją równać z najlepszymi dziełami Williamsa. Hmmm no najpiękniejsza muzyka Williamsa to zdecydowanie: Lista Schindlera, Amistad, Kevin, Szczęki i Gwiezdne Wojny. Wiadome inne dzieła sa również bardzo dobre. Ennio Morricone jest segregowany poza wszelkimi barierami.. Nie zapominajcie od James Horner i jego muzyce to Titanica oraz genialnego Braveheart. Są również Alan Silvestri i jeog Forrest Gump i Cast Away. Dodam tez Thomasa Newman za American Beauty i Skazani na Shawshank ! Oczywiście cięzko nie wymienić tutaj Clint Mansell chociażby za Requiem for a dream !

Zgadzam się. Williams to wybitny kompozytor, stworzył wiele niezapomnianych ścieżek dźwiękowych, ale trzeba przyznać że jest przereklamowany. Duża część jego kompozycji nominowanych do oscara była po prostu przeciętna, w dodatku mało oryginalna. Sądzę, że dużo lepszymi twórcami muzyki są chociażby Maurice Jarre i Ennio Morricone. Williams jest wielki, ale uznaie go za najwspanialszego twórcę soundtracków w historii to lekka przesada

Panie! John Williams jest świetny: E.T,Park Jurajski,Szczęki,SuperMan,Star Wars,Indiana Jones i nie tylko. To prawda że każdy z tych soundtracków ma coś w sobie podobnego i dlatego wszystkie są świetne!!! Pan Elfman świetnie stworzył świetnego Batmana, ale dla mnie pan John rządzi.

Ale nie obawiajcie się ,krytykuje go ale nie zmienia faktu że daje mu 10/10.On potrafi razem ze Spielbergem stworzyć magie.

Karatos

Potrafi jak nikt.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones