John WilliamsI

John Towner Williams

8,8
29 101 ocen muzyki
powrót do forum osoby John Williams

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej
wygrane: 5 nominacje: 34

To rekordzista? Jest osoba posiadajaca wiecej oscarow i nominacji?

BaStI

Nie ma. Co tylko dowodzi ze to John Williams jest najlepszym kompozytorem muzyki filmowej. :)

Eclipse

John Williams: 5 Oscarów, 40 nominacji
Alfred Newman: 9 Oscarów, 36 nominacji
Ale John jest jednak lepszy.

_Andrzej_

W gwoli ścisłości, John ma 45 nominacji, tylko baza nagród filmwebu jest uzupełniona :)

Vasq

Chyba nieuzupełniona. Jeśli to do mnie to wiem. Williams i Newman mają właśnie po tyle nominacji, zamienionych na wymienioną ilość statuetek.

BaStI

wiecej Oscarów i Nominacji ma Walt Disney xd

BaStI

Panowie nie przesadzajcie. To, że Williams ma na koncie najwięcej nominacji do Oscara ze wszystkich kompozytorów, wcale nie oznacza, że jest najlepszym kompozytorem muzyki filmowej w dziejach. Wielu ludzi już to powiedziało i jak widać trzeba to powtórzyć jeszcze raz: Oscary nie odzwierciedlają umiejętności aktorskich, reżyserskich ani kompozytorskich. Są nagrodą komercyjną i nominacje do nich otrzymują te filmy które się "najlepiej zareklamują" przed członkami Akademii. Dawniej miały miejsce nawet przekupstwa. Nie chcę umniejszać zasług Williams'a, ale wydaje mi się, że jak by to wszystko dokładnie przestudiować to okazałoby się, że duża część tych nominacji jest niezasłużona. Weźmy na przykład rok 1988. Williams otrzymał wówczas nominacje za dwa filmy "Imperium Słońca" i "Czarownice z Eastwick", podczas gdy Alan Silvestri za, dziś uznawaną za kultową, ścieżkę dźwiękową do "Predatora" nie otrzymał nominacji. Czy chodziło o muzykę? Wątpie. Myślę, że chodziło o to, że "Predator" to po prostu film akcji, w dodatku ze Schwarzeneggerem i jako taki jest traktowany gorzej, nawet jeśli chodzi o takie kwestie jak muzyka. Akademia miała do wyboru Johna Williams'a - legendę muzyki filmowej oraz Alana Silvestri - wówczas mało znanego kompozytora który "prsostytuował się" do tego stopnia, że zaczął robić muzykę do filmów akcji. No i kogo mieli wybrać?

To na tyle. Chętnie bym jeszcze trochę napisał, ale muszę spadać bo zaczyna się film który chcę zobaczyć.

FinneganAwaken

Owszem, muzyka z Predatora jest świetna, kultowa i wogóle... ale przesłuchaj proszę sountrack z Imperium Słońca. To jak ta muzyka brzmi w filmie... no rewelacja ;) Jest to OST zupełnie innego rodzaju niż Predator, ale moim zdaniem ciut lepszy - co nie zmienia faktu że muzyka Silvestra z Predatora również nie jest świetna! Jest! Po prostu miała tego pecha że musiała sie w tamtym roku zmierzyć ze świetną ścieżką muzyczną z Imperium Słońca, i z pojedynku tego wyszła "na tarczy".

A i nawiasem mówiąc Williams tez nie zawsze był doceniany. To, że nie dostał Oskara za soundtrack "Imperium Kontratakuje" do dziś uważa sie za jedną z największych pomyłek akademii Filmowej (przecież Marsz Imperialny to do dziś czołówka najbardziej rozpoznawalntch melodii na kuli ziemskiej!)

JaszczurXP

Ok. Czyli mówisz, że "Imperium Słońca" zasługiwało na nominację. A "Czarownice z Eastwick"? Bo na przykład walkę o nagrodę Akademi Science Fiction(Saturn) przegrały z "Predatorem".

FinneganAwaken

47, jak już napisałem Williams nie jest samotnym liderem jeśli chodzi o liczbę Oscarowych nominacji- tyle samo na Newman, Alfred, ech. A jeśli chodzi o muzykę do "Predatora". Masz rację, że mogła dostać nominację kosztem "Czarownic z Eastwick", ale czy to oznacza, że i inne utwory Williamsa są przereklamowane? Naprawdę tak myślisz? Ostatnio się powtarza, ale co z tego? Dobija osiemdziesiątki, ma prawo.

_Andrzej_

//Masz rację, że mogła dostać nominację kosztem "Czarownic z Eastwick", ale czy to oznacza, że i inne utwory Williamsa są przereklamowane?//

Nie, to nie oznacza, że inne utwory Williamsa SĄ przereklamowane. To oznacza, że inne utwory Williamsa MOGĄ BYĆ przereklamowane. Nie muszą, ale mogą, bo skoro jeden raz dostał nominację niesłusznie to mógł dostać ją niesłusznie więcej razy.

FinneganAwaken

Pewnie mógł, ale podaj jakiś przykład znanego soundtracku skrzywdzonego przez nominację dla Johna, czyli jak to się mówi konkrety. Zresztą, to że dostanie nominację wcale nie oznacza przereklamowania, w końcu John trzyma poziom, a do Oscara było nominowanych wiele ścieżek, o których słuch zaginął, ale które ongiś faktycznie na nią zasługiwały. Gdyby Williams niesłusznie dostał Oscara- o to co innego, ale czy którąś ze swoich statuetek dostał niesłusznie?

_Andrzej_

Chyba "Skrzypek na dachu" był nie do końca słuszny. Z dwóch powodów. Po pierwsze: co to wogóle za pomysł, żeby dawać Oscara, za adaptację muzyki? Jerry Bock skomponował cały musical, a Williams dokonał kilku przeróbek i dostał Oscara. Po drugie: Nie mogę powiedzieć jak to wygląda na podsawie całości, bo filmowego Skrzypka w całości oglądałem dosyć dawno temu, ale ostatnio widziałem fragment z utworem "If I were a rich man" i w porównaniu z wersją którą mam na kasecie, wypadł słabo.

FinneganAwaken

Tak, to głupi pomysł, ale akurat w historii Oscarów za muzykę było wiele głupich kategorii. Oscara za muzykę oryginalną dostał wtedy zupełnie kto inny, a konkurenci Johna w tej kategorii wcale nie kojarzę. Proste, że miał ułatwione zadanie, ale wątpię czy wywiązał się z niego źle.

_Andrzej_

Przedwczoraj widziałem film "Płonący Wieżowiec" z muzyką Williamsa. Ścieżka przeciętna, w porównaniu z tymi do "Chinatown" i "Morderstwa w Orient Expressie"(pochodzącymi z tego samego roku) wypada słabiutko, ale oczywiście Williams dostał za nią nominację do Oscara.

Jeśli jeszcze znajdę jakieś dowody przereklamowania Williamsa to napiszę. Oczywiście, żeby było sprawiedliwie, to jak usłyszę jakąś rewelacyjną ścieżkę jego autorstwa to też wspomnę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones