Zimmer na pierwszym jest z wiadomego powodu - TDKR. Niestety, nie docenia się twórcy po tym, jak tworzy, tylko to tym, w czym brał udział. TDKR wywarł na mnie wrażenie, soundtrack podczas oglądania jest świetny, jednak autonomicznie traci wszystko to, co miał w połączeniu z obrazem. Staje się niesamowicie nudny, nijaki. I tak jest niestety z ostatnimi soundtrackami Zimmera. Ludzi nie mają słuchu. Nie potrafia słuchać. Williams jest teraz niedoceniany ale spokojnie. Znów minie kilka miesięcy, wróci na zasłużoną pierwszą pozycję.

Tzn powiem tak: Do Zimmera nic specjalnie nie mam bo np lubię jego kompozycje w stylu Cienka czerwona linia czy też Rain Man, natomiast muzyka z TDKR do dla mnie słabizna, nie ma tam dla mnie wpadającego w ucho motywu głównego, próbowałem to porównać nawet do tego co skomponowali w swoich Batmanach Elfman i Goldenthal, ale doszedłem do wniosku że nie ma czego porównywać, i ja też sądzę że muzyka nie wpisuje się pod obraz.

John Williams natomiast umiał skomponować dramatyczną muzykę pod obraz, a to jest tylko potwierdzeniem

http://www.youtube.com/watch?v=yrEvK-tv5OI&feature=related

Szczerze to czuje że pan Zimmer już nic ciekawego nie skomponuje i nie trzyma już dzisiaj takiej formy jak np James Newton Howard, teraz mam tylko nadzieję że jego uczeń Brian Tyler nigdy nie ulegnie muzyczno-kompozytorskiej stagnacji bo facet nie źle się zapowiada.

Ogólnie uczniowie Zimmera nieźle się zapowiadają. Jakoś mi się wydaje, że Zimmer zatracił gdzieś duszę artysty, chociaż technicznie jest dobrym kompozytorem.

Kiedy wysłuchałem soudtrack do TDKR byłem bardzo zawiedziony. A kiedy zobaczyłem film, zmieniłem zdanie. Muzyka filmowa ma to do siebie, że ma pasować do filmu, a w tym przypadku tak było.

To prawda Williams jest wybitny! Ale Zimmera oczywiście cenie za muzyke do batmana ale nie zapominajcie o muzyce do aniołów i demonów genialna jest!!! :) więc Zimmer to nie sezonowiec...

Stworzyłeś prawdziwe dzieło sztuki przy pomocy klawiatury :)
The Dark Khingt Rises nie ma żadnego kawałka który zapada w pamięci. To samo jego poprzednik z 2008 roku. Zimmer nie powinien się zabierać za muzykę do Batmana bo zwyczajnie nie odnajde się w tym klimacie. Najnowszy Soundtrack do Gacka to tylko odcinanie kuponów. Odwalił fuszerkę bo wiedział że ściezka dźwiekowa zarobi na siebie tytułem. Robienie muzyki do filmów akcji powinno się powierzyć komuś innemu bo Zimmer od czasu Genialnego Burn it all z Ognistego Podmuchu nie pokazał niczego odkrywczego w tej dziedzinie. Rok temu oglądałem Piratów z karaibów Na nieznanych wodach i tam jedynym ciekawym kawałkiem do wysłuchania jest utwór Mermaids, ale tylko do 5:21 minuty, bo później pojawia się charakterystyczny dla Zimmera elektoroniczny chaos skomponowany na laptopie.

Ważne że Williams pchnie teraz na pierwszą pozycję, chociaż z mojego punktu widzenia on nie zasługuje nawet na miejsce w pierwszej trójce, co najwyżej w pierwszej dziesiątce, no ale lepiej on niż Zimmer.

Ten "jakiś" Einaudi jest dobry, tyle, że ma na swoim koncie mało filmów.

Niezła kompozycja z thrillera:
http://www.youtube.com/watch?v=8W0BS51ZBbY